Za nami mistrzostwa świata masters w sprincie kajakowym

W weekend w Bydgoszczy zostały rozegrane mistrzostwa świata masters w sprincie kajakowym. Klasyfikację medalową imprezy w mieście nad Brdą zdominowali biało-czerwoni, którzy ponad sto razy stawali na podium.

Światowy czempionat weteranów, rozegrany na torze w bydgoskim Brdyujściu, zebrał blisko 300 uczestników z 17 krajów.

– Jako organizatorzy imprez odbudowujemy swoją markę i staramy się sprostać oczekiwaniom zawodnikom. Widząc ich reakcje podczas MŚ, myślę, że nam się to udało. Cieszę się, że nasza praca zostaje dostrzeżona przez władze Bydgoszczy czy Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF) i może w niedalekiej przyszłości ponownie ugościmy kajakarzy w ramach kolejnych zawodów dużej rangi – mówi Jacek Szumiło, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Kajakowego.

W trzydniowych regatach najlepiej spisali się reprezentanci Polski, którzy łącznie wywalczyli 108 medali (40 złotych, 33 srebrnych, 35 brązowych). Chociaż spodziewano się dominacji biało-czerwonych (sponsorem polskiego kajakarstwa jest PGE Polska Grupa Energetyczna), jej skala zaskoczyła samych zawodników i obserwatorów.

– Nasi kajakarze w rozmowach nie ukrywali, że mocno nastawiają się na medale podczas mistrzostw i dopięli swego. Nie sądziliśmy jednak, iż spiszą się tak wyśmienicie. To tylko powód do dumy – podkreśla Szumiło.

Druga w klasyfikacji medalowej była Ukraina (27 medali – 11 złotych, 9 srebrnych i 7 brązowych), a na trzeciej lokacie uplasowali się Niemcy (26 medali – 7 złotych, 10 srebrnych, 9 brązowych).

Patronat nad MŚ masters w sprincie kajakowym objął prezydent miasta Bydgoszczy Rafał Bruski.

źródło: Biuro Prasowe PZKaj.